Z niecierpliwością czekałam na listonosza, spodziewając się cudeniek od blue-Anny .. W końcu przyszła długo wyczekiwana paczuszka. Ja wysłałam do Ani skrzata-którego bardzo chciała-mierzył 75 cm :) a od ani dostałam tyle dobroci. Specjalnie dla mnie Ania wyszyła lalkę Gorjuss, którą jestem zauroczona, ale to już wiecie :) Kupiłam już do niej ramkę :) Co tu będę dużo się rozpisywała, wymianki z Anią to sama
p r z y j e m n o ś ć :)
a ten karmnik kupiłam w Pepko :) jest uroczy i pasuje do ramki świątecznej kupionej już kilka lat temu ..
Tildowa mama
Preciosos trabajos, besos
OdpowiedzUsuńCzekam na woreczki:) I oprawioną Gorjuss, mocno ją naciągnij np. na kartonik (przyszyj, lub podklej), nie będzie tych nierówności:)) Ja dziś wyglądam pocztowego i od razu napiszę:)
OdpowiedzUsuńDziękuje za podpowiedz jak oprawić obrazek ,a co do woreczków to zacznę szyć jak ukończę kilka zmówień pozdrawiam Aniu pa
UsuńBeautiful!
OdpowiedzUsuńBeautiful!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne, naprawdę widowiskowe!! Zapraszam również do mnie :)
OdpowiedzUsuńno nic dodać - nic ująć!!! piękna wymianka:))
OdpowiedzUsuń